Jaki jest w istocie rzeczy wymiar ascezy proponowanej słuchaczowi omawianego tu żywota?
Od prawie pół wieku toczy się ożywiona dyskusja wśród romanistów w związku z urywkiem legendy zwanym intactam sponsam relinquens, który odnosi się do epizodu opuszczenia przez Aleksego młodej żony w noc poślubną lub rankiem, jak chce wersja zwana małżeńska. Żywot polski, podobnie jak Vie de St. Alexis dwieście lat wcześniej, przedstawia to w tonie surowego realizmu:
(A gdy się z nią pokładał,tej nocy z nią gadał.Wrocił za się pirścień jej,a (rzekł) tako do niej:„Ostawiam cię przy t(w)ym dziestwie,wróć mi (je) w niebieskim krolestwie.Jutro(ć) się bierzę od CiebieSłuży(ć) temu, coż jest w niebie.A gdyć wszyt(cy) stoły osiędą,Tedyć ja już w drodze będę.Miła żono, każę tobie:Służy Bogu w każdej dobie,Ubogie karmi i odziewa(j),Swych starszych ni(g)dy nie gniewa(j),Chowa(j) się w(e) czci i w kaźni,Nie traci nijednej przyjaźni”) (w. 60-75).
Interpretatorzy tego fragmentu w żywocie starofrancuskim zgodnie zdumiewają się znieczuleniem bohatera posuniętym aż do okrucieństwa. Nieuniknioną koniecznością jest dla niego poświęcenie własnego szczęścia na ziemi dla nagrody niebieskiej i zniszczenie bez cienia wahania szczęścia drugiej osoby, by nie wystawić swego żywota wiecznego na próbę.
Pobożność Aleksego wydaje się wielu tym uczonym czytelnikom zimna, bezlitosna, zarówno wobec siebie, jak rodziny. Nie ma tu wewnętrznego ognia mistycznego, asceza na kształt kultu liturgicznego. Nie ma tu też walki moralnej. Z całkowitą równowagą ducha naruszył Aleksy obowiązek posłuszeństwa synowskiego deklarowany na początku legendy, jak w tekście polskim:
(Cokole) mi chcesz kazać,po twej woli ma się to (z)stać (w. 48-49)
I pogardził małżeństwem pobłogosławionym przez kościół. Na wzór świętych szczątków zamkniętych w relikwiarzu i otoczonych dymem kadzideł Aleksy pozostaje obcy ciepłu ludzkiemu, które w następnych stuleciach usunęło lub nadwątliło pozy hieratyczne świata religijnego.
Twardość ascezy wprawdzie nie zanikła wśród modeli chrześcijańskich, a w postaci areligijnej, np. dowódcy wojskowego lub przywódcy politycznego, także stanowi jeden z wzorców zachowania jednostki w społeczeństwie, ale to świadome nagromadzenie rysów bezwzględności w portrecie świętego zastanawia z punktu widzenia jego odbiorców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz