niedziela, 7 grudnia 2008

Legenda o Św. Krzysztofie mówi nam , że szukał on swojego najwyższego Pana.
Na samym początku służył on królowi krainy, w której mieszkał .Kiedy okazało się, że król nie jest najpotężniejszym Panem ,bo boi się diabła Krzysztof opuszcza go i szuka diabła by mu służyć .

Udaje mu się go odnależć i służy dla niego , ale tylko do momentu kiedy okazuje się ,że i diabeł nie jest tym najważniejszym i najpotężniejszym Panem (ten zaś boi się Chrystusa).A więc Krzysztof wyrusza i poszukuj Chrystusa .
Bardzo długo nie może go znależć , aż na swojej drodze napotyka Pustelnika , który opowiada mu Chrystusie i uczy go prawd wiary .
Zaleca mu aby służąc Panu często pościł ,pomagał innym i bardzo dużo się modlił .Wysyła go na brzeg Jordanu by tam zamieszkał i żeby pomagał pielgrzymom i wędrownikom przechodzić na drugą stronę (aby ich przenosił na swoich potężnych ramionach na drugi brzeg rzeki).

Krzysztof zrobił wszystko według wskazówek Pustelnika.
Pewnej nocy usłyszał głos dziecka proszącego o pomoc w przedostaniu się przez rzekę .Krzysztof wziął go na swoje barki i wszedł do wody , z trudem udało mu się przeprawić z chłopcem na drugą stronę , ponieważ był on bardzo ciężki .Krzysztof zapytał go kim jest i dlaczego poczuł taki ciężar na swoich ramionach .Chłopiec odparł mu ,że jest Chrystusem którego szuka i że wraz z nim niósł on cały świat.
Następnie przybył on do miasta Samos w Licji ,ale nie znał on ich języka więc poprosił Pana by dal mu pojąć tę mowę i prośba się spełniła .Krzysztof w mieście tym nawracał pogan , ludzie którzy z nim rozmawiali stawali się chrześcijanami .Królowi panującemu w tym mieście bardzo się to nie podobało , ponieważ ludzie przestawali składać ofiary jego bogom . W końcu kazał on zabić Krzysztofa .Przywiązano go do pali i rycerze króla strzelali do niego z łuku .Żadna ze strzał nie trafiała go zawisły one w powietrzu . Król sądził ,że Krzysztof nie żyje blużnił na niego wtedy jedna ze strzał obróciła się w powietrzu i wbiła się prosto w oko króla .Krzysztof wiedząc że nazajutrz ma zostać ścięty ,nakazał królowi posmarować ranne oko krwią , w celu wyleczenia go . Król po egzekucji wziął odrobinę jego krwi i przyłożył do swojego oka modląc się przy tym słowami „W imię Boga i Świętego Krzysztofa ’’.Ozdrowiał natychmiast .Po całym zajściu król uwierzył w religię chrześcijańska i wydał dekret w którym zakazał blużnierstw na boga i Św. Krzysztofa, złamanie tego zakazu wiązało się z karą śmierci .

Brak komentarzy: